"Około 70 ludzi walczyło z kilkunastoma tysiącami. Byli dzielni. Wiemy, że mieli karabin przeciwpancerny; operator tego karabinu zmieniał pozycję czterokrotnie. Niemcy mieli duże straty" - informował Patryk Mikołajewski, Burmistrz Koronowa.
Inscenizacja tej nierównej walki odbyła się 4 września 2021 roku w Kadzionce k/Buszkowa. Polscy żołnierze dzielnie odpierali ataki nacierającej niemieckiej 32. Dywizji Piechoty.
[ZT]5089[/ZT]
[ZT]5083[/ZT]
Berlin 16:11, 13.09.2021
3 0
To prawda burmistrzu i pomyśleć że te Hitlery byli prawie w stu procentach katolikami ?. 16:11, 13.09.2021
Tak tak 16:23, 13.09.2021
0 0
Przykładem jest Następca Jana Pawła II . Kard. Joseph Ratzinger, czyli Benedykt XVI, który był jako duchowny w wermachcie podczas tego starcia . Jednak to z woli Polskiego Papierza stanął na czele Kościoła . 16:23, 13.09.2021
No i 16:29, 13.09.2021
0 0
Ten akcent miał na zawsze pogodzić dwa Narody . A jak to dziś wyglada zapytajmy siebie samych ?. 16:29, 13.09.2021
Panie kochany 13:07, 14.09.2021
2 0
Ja tak się zastanawiam nad słowami burmistrza , który w swojej przemowie mówił o ludności Niemieckiej w tamtym okresie i to co mówili do tych żołnierzy . A czy wie pan burmistrz ile małżeństwa było polsko - niemieckich ?,co więcej nawet przetrwała ta tradycja do dziś ?. 13:07, 14.09.2021
Pytanie do burmistrz14:31, 14.09.2021
3 0
To przypuszczam ze ta Niemiecka ludność w Koronowie zwracała się przez Tłumacza do tych żołnierzy ?No bo jak inaczej ?. Swoją drogą mieszkali na terenach Polski za rządów Polskich to akceptowali Polskę . Bo jak Naziści z Niemiec napadli na Polskę to w ich szeregach 0,5 miliona żołnierzy pochodziło z polski podobno ?. 14:31, 14.09.2021
Nigdy więcej 11:27, 16.09.2021
1 0
Mi się wydaje że można to wszystko wytłumaczyć inaczej to zależy tylko przez kogo i w jakim celu chodzi o tych mieszkańców cywilów Niemieckich którzy rzekomo przychodzili do tych niewątpliwie bohaterów i obrońców. Z moich ustaleń nikt z tych mieszkańców nie był za Hitlerem i nikt nie chciał żadnej wojny! Ludzie przychodząc tam przynosili jedzenie obawiali się zniszczeń i tragedii, którą mogli ponieść wszyscy mieszkańcy Koronowa . Bo to tak jak z motyką na księżyc.
Znaczące siły i parę osób stawiających opór to dla każdego pewna smierć . A przecież mieli przyjść Amerykanie i Anglicy to każde życie i ręce są na wagę złota w walce z Hitlerem . Kto nie nosił munduru nigdy ten nie wie co może spotkać człowieka który odmówił rozkazu lub go nie wykona . Oby nikt nie musiał tego ponownie przejść i przeżyć . Dziś dawny oprawca numer 2 stoi przy granicy z Polską co więcej oni twierdzą że są bohaterami i mają do tego prawo!. Ich pomniki stoją w całych Niemczech i są chronione przez samych Niemców ?!. Nocne Wilki odwiedzają i składają hołd co rocznie i na to nikt się nie skarży w Niemczech .Oby nigdy te czasy nie wruciły jednak aby to się sprawdziło musimy nauczać się oddzielać
Cywilów , od żołnierzy tych którzy brali udział w wojnie od tych którzy tej wojny nie chcieli a nie byli tylko Polakami . Polecam książkę Pana Marka Łuszczyny pod tytułem „Mała zbrodnia” (Znak Horyzont 2017). Dziś to tylko Niemcy w mojej ocenie i świadomości mogą szybciej Pomóc Polsce gdyby miało się powtórzyć 17 września . Pozdrawiam z Bogiem 11:27, 16.09.2021