Zamknij

Victoria Koronowo dalej niepokonana. Remis na trudnym terenie w Osiu. Teraz czas na pojedynek z Gromem Więcbork

13:46, 30.09.2019 Redakcja Aktualizacja: 18:02, 30.09.2019
Skomentuj Victoria kolejny mecz rozegra na własnym boisku. Przeciwnikiem będzie Grom Więcbork fot. redakcja Victoria kolejny mecz rozegra na własnym boisku. Przeciwnikiem będzie Grom Więcbork fot. redakcja

W minioną sobotę piłkarze Victorii Koronowo udali się do Osia na mecz z tamtejszym Gromem. Drużyna z Koronowa przystępowała do tego spotkania jako lider rozgrywek A-klasy, natomiast Grom jako zespół, który nie przegrał jeszcze na swoim boisku.

Z racji, że boisko główne wraz z infrastrukturą w Osiu są w czasie remontu, mecz rozegrany został na płycie bocznej ze sztuczną nawierzchnią. Rywal postawił wysoko poprzeczkę. I to właśnie gospodarze wyszli na prowadzenie jako pierwsi. Piotra Araśniewicza pokonał Adam Kolmajer (w przeszłości piłkarz Victorii). Koronowscy gracze nie pozostali bierni i odpowiedzieli trafieniem Damiana Stasikowskiego. Jeszcze przed przerwą gola dla Gromu zdobył Borys Modracki - także były gracz Victorii. Wynik na 2:2 w drugiej połowie meczu ustalił Maciej Górzyński. Osie kończyło mecz w "dziesiątkę", gdyż czerwoną kartkę ujrzał Adam Kolmajer. 

Po przegranej Startu Warlubie z Gromem Więcbork (2:1), Victoria umocniła się na pozycji lidera. Teraz podopiecznym trenera Damiana Małkowskiego przyjdzie zmierzyć się z wymienionym już Gromem Więcbork, który jest na szóstej pozycji w ligowej tabeli. Początek tego meczu w sobotę 5 października o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim w Koronowie.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Dyrektor GliszczyńskDyrektor Gliszczyńsk

0 0

koronawirus ma się w najlepsze, a tymczasem nie milkną echa afery w zawodowce maczka. okazuje się, że afera zatacza coraz szersze kręgi i stanowisko może stracić dyrektorka powiatowego centrum zarządzania edukacją w starostwie powiatowym. spokrewniona z byłą dyrektorką mogła zamiatać pod dywan zaniedbania i braki poprzedniego dyrektora.Co to mogło być, aż takie ważne, że stanowisko w trybie natychmiastowym, bo w ciągu roku szkolnego i epidemii został odwołany obecny dyrektor Gliszczyński. jak to można nazwać ? stał się barankiem ofiarnym. 20:22, 01.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%