Według autorów postu, strzelnica miała być miejscem, gdzie młodzież nauczy się podstawowych zasad strzelectwa, obsługi broni i będzie doskonalić swoje umiejętności. Obycie z bronią choćby jak w tym przypadku pneumatyczną i sportową z założenia uczy precyzji, odpowiedzialności i dyscypliny.".
Jak przekonują, strzelnicę "odebrano ze względów politycznych". Wcześniej udało się zorganizować zawody dla dzieci i młodzieży pod honorowym patronatem Starosty Bydgoskiego Wojciecha Porzycha.
- Wcześniej wykonaliśmy ogrom prac w terenie , między innymi usunięcie krzaków, równanie terenu a także poprawiliśmy drewniane elementy istniejącej infrastruktury starej strzelnicy Dziś gdy nie dysponujemy terenem, mamy ogromne zainteresowanie przez młodzież klas mundurowych koronowskiego Liceum, oraz niestowarzyszonych osób pragnących podszkolić się lub zapoznać z obsługą broni w dobie kryzysu militarnego - dodają.
Szymon Romanowski i Adam Nowogórski podkreślają, że jako stowarzyszenie nie byliśmy sponsorowani przez gminę, a wszystkie prace wykonaliśmy ze składek i od darczyńców.
- Przez słabą organizacje w strukturach zarządu zostaliśmy zmuszeni do wyprowadzenia się z tego obiektu, który swoją tradycję Strzelecką ma tam od lat 80. XX wieku. Próbujemy pozyskać możliwość kontynuacji naszych działań ma tym obiekcie i zachęcamy osoby zainteresowane do wsparcia i dołączenia w nasze szeregi.
[ZT]5932[/ZT]
[ZT]5928[/ZT]
[ZT]5918[/ZT]