Wczoraj około godziny 16:30 w Pieczyskach doszło do bardzo groźnego zdarzenia z udziałem 28-latka, który zniknął pod wodą. Na pomoc ruszyli plażowicze, ponieważ na miejscu nie było ratowników WOPR. Mężczyznę udało się uratować, jednak jego stan jest ciężki.
- 28-latek w trakcie kąpieli zniknął pod taflą wody. Mężczyzna po chwili został wyciągnięty z wody przez jednego z plażowiczów - relacjonują bydgoscy policjanci. - 28-latek nie dawał oznak życia. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Podczas prowadzonej reanimacji przywrócono mu czynności życiowe - dodają.
Według informacji przekazanych przez Zespół Prasowy Policji, mężczyzna w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wcześniej spożywał alkohol i nie potrafił dobrze pływać.
Wiele kontrowersji wzbudza fakt braku ratowników na plaży. Jak poinformował nas WOPR, ratownicy w Pieczyskach pojawią się dopiero z początkiem wakacji. Osoby wypoczywające nad Zalewem Koronowskim od wielu lat apelują oto, aby ratownicy zaczęli pełnić służbę wcześniej. Tym bardziej, że pogoda sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Jak widać apele są bezskuteczne.
Z kolei policjanci przypominają, że wśród najczęstszych przyczyn utonięć jest pływanie w stanie po spożyciu alkoholu.
Koronowiak08:50, 03.06.2018
3 0
Nie ma ratowników wodnych bo mało kto zastawi swoją pracę i będzie pracował za marną kasę. Niestety ideą brzucha rodzinie się nie napełni. 08:50, 03.06.2018