Zamknij

Z tej polisy otrzymasz odszkodowanie za zalanie

14:35, 22.11.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 14:36, 22.11.2019

Zgniła podłoga, odpadające tynki, grzyb i pleśń, zniszczone sprzęty – to tylko niektóre skutki zalania. Sytuacji, w której z powodu nieszczelnej instalacji woda pochłania zgromadzony przez nas majątek jest wiele. Jak pokazują badania, z takim zdarzeniem miało z nim do czynienia aż 77%1 właścicieli nieruchomości. Pokrywanie strat z powodu zalania to bardzo duże wydatki – nierzadko trzeba dokładnie wyremontować ściany lub odkupić zniszczone przez wodę sprzęty płacąc wiele tysięcy złotych. Odpowiednie ubezpieczenie mieszkaniowe może jednak uchronić nas przed tego typu kosztami.

Nie tylko podłogi

Lista zniszczeń, które mogą dotknąć nasz majątek z powodu zalania jest długa. Pod wpływem cieknącej wody lub ścieków farby na ścianach i suficie zaczynają odpadać. By nareperować tego typu usterkę nierzadko trzeba zdjąć i położyć od nowa tynki, a następnie je pomalować. Jest to konieczne nie tylko ze względów estetycznych, ale też zdrowotnych. Wilgoć w ścianach powoduje, że rozwijają się z nich bakterie, grzyby i pleśnie, które są szkodliwe dla ludzi i zwierząt. Niebezpieczne może być też zalanie instalacji elektrycznej, która znajduje się w ścianie, grozi bowiem zwarciem. Będziemy jednak szczęśliwi, jeżeli na tym etapie zniszczenia się skończą. Zalanie podłogi powoduje, że trzeba ją kompleksowo wymienić, ponieważ pod wpływem wody drewniane deski, czy klepka wypaczają się i butwieją. Suszenie nic tu nie pomoże – trzeba wezwać fachowca, który zerwie zniszczony parkiet i położy nowy. Tyle, jeżeli chodzi o zniszczenia elementów stałych. Woda może jednak zalać również ruchomości takiej jak dywany, meble, materace, sprzęty elektroniczne, czy AGD. Jeżeli zostaną one podtopione będą wymagać kompleksowej naprawy lub będziemy musieli wymienić je na nowe. To oczywiście tylko niektóre sytuacje, które mogą mieć miejsce w wyniku zalania. Praktyka pokazuje, że może być ich dużo więcej.

Koszty, koszty, koszty…

Jakiekolwiek zniszczenia spowodowane przez wodę wymagają szybkiej naprawy. Na pierwszy rzut najczęściej idzie podłoga. I tu rodzą się schody. Zerwanie zniszczonego parkietu i położenie nowego to bowiem bardzo wysokie koszty. Eksperci budowlani 2 wyceniają położenie drewnianego parkietu o powierzchni 25 metrów kwadratowych na kwotę od ok. 3 tys. do 5 tys. złotych netto w zależności od wybranego przez nas materiału. Oczywiście w dużych miastach koszty będą wyższe, a w mniejszych miejscowościach niższe. Położenie tynków również nie należy to tanich usług: ścianę przeznaczoną pod tynk trzeba odpylić, wyrównać i wysuszyć, naprawić ubytki oraz zagruntować. Następnie położyć tynki i gładzie oraz pomalować. Takie usługi są czasochłonne i sporo kosztują: gruntowanie ścian i sufitów przed tynkowaniem ok. 4,5 zł netto za metr kwadratowy, wykonanie tynków i gładź gipsowa ok. 30 zł netto za metr kwadratowy. Jeżeli w domu mamy stiuki weneckie – wówczas ich odbudowa będzie kosztowała ok. 250 zł netto za metr kwadratowy. Jeżeli natomiast zniszczeniu ulegnie sufit podwieszany z płyn karton-gipsowych – wówczas koszt naprawy takiej instalacji za metr kwadratowy oscyluje wokół 100 zł netto.

Na kłopoty… polisa

Jakby nie patrzeć - w przypadku zalania musimy więc wyjąć z kieszeni co najmniej kilka tysięcy złotych, by pokryć podstawowe naprawy, a jeżeli zniszczeniu uległy sprzęty – dodatkowo jeszcze środki na ich odkupienie. W rezultacie taka naprawa mocno uderza nas po kieszeni. Z tego względu lepiej nie ryzykować i na wypadek zalania wykupić zawczasu odpowiednie ubezpieczenie domu i mieszkania (zobacz). Ochroną powinniśmy objąć zarówno mury, jaki elementy stałe oraz ruchomości. Co to oznacza? Mury to konstrukcja budynku, natomiast elementy stałe to bardzo szeroka kategoria. Zalicza się do niej tynki, okładziny ścienne, powłoki malarskie, sufity podwieszane, podłogi, schody. Ponadto wszelkiego rodzaju instalacje – cieplne, kanalizacyjne, wentylacyjne, telekomunikacyjne, internetowe, alarmowe itp. Zabudowy, wyposażenie łazienek (wanny, kabiny, umywalki, glazury itp.), ściany działowe. Z kolei ruchomości to sprzęty – RTV, fotograficzny, komputerowy, AGD, sportowy, turystyczny, a także instrumenty muzyczne, biżuteria, ubrania, dywany, meble itp. Oczywiście polisa ubezpieczeniowa domu (tutaj więcej) czy mieszkania powinna obejmować również inne ryzyka oprócz zalania. Przede wszystkim powinniśmy objąć nieruchomość ochroną na wypadek pożaru, powodzi, kradzieży z włamaniem oraz innych zdarzeń, które trudno przewidzieć - m.in. eksplozję, huragan, czy dym i sadzę. Kupując ubezpieczenie mieszkania powinniśmy pamiętać również o tym, by dopasować sumę ubezpieczenia do naszych możliwości finansowych oraz wartości nieruchomości. Powinna ona być na tyle wysoka, by pokryła ewentualne straty, w tym również całkowite zniszczenie nieruchomości w wyniku pożaru. Koszt ubezpieczenia mieszkania nie przekracza najczęściej kilkuset złotych za rok ochrony, a zatem jest on nieporównywalnie niższy w porównaniu u do kosztów ewentualnego remontu. Zróżnicowane oferty ubezpieczenia domu i mieszkania znajdziemy w internecie, a jeżeli preferujemy taką formę zakupu – również w stacjonarnych punktach sprzedaży. 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%