Złodziej odzieży został zatrzymany. Miał wiele na sumieniu. Zgromadzony materiał w sprawie trafił do prokuratora

W ubiegłym miesiącu informowaliśmy o prowadzonych przez koronowskich policjantów, czynnościach wyjaśniających sprawę kradzieży dwóch par butów sportowych oraz odzieży. Sytuacja miała miejsce w Szkole Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Kruszynie. Sprawca trafił w ręce policji przy okazji innego wykroczenia.

- W miniony czwartek (14.03.2019) około godz. 13:40 uwagę policjantów z bydgoskiej „drogówki" zwrócił kierowca vw new beetle, który jechał ulicą Jagiellońską w Bydgoszczy pijąc piwo. Policjanci od razu zatrzymali go do kontroli drogowej - informuje Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Mężczyzna zaczął się nerwowo zachowywać i używać słów wulgarnych. Okazało się, że nie tylko nietrzeźwy kierował pojazdem (0,7 promila alkoholu w organizmie), ale również ma cofnięte uprawnienia do ich prowadzenia - dodaje.

36-letni mieszkaniec Nakła nad Notecią został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Podczas zatrzymania przez patrol mężczyzna twierdził, że nie pierwszy raz jechał pomimo wcześniej spożytego piwa, a do tego bez uprawnień i dalej tak będzie robił. Jak informują mundurowi mężczyzna odbywał już karę pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości. Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna wielokrotnie jeździł swoim samochodem mimo cofnięcia uprawnień przez właściwy organ, a jednocześnie dokonywał kradzieży paliwa tankując na stacjach benzynowych na terenie Bydgoszczy i powiatów ościennych.

To jednak nie wszystko. 36-latek odpowiedzialny jest także za kradzież dwóch par markowych butów sportowych oraz odzieży w Kruszynie.

- Opublikowano wówczas nagranie z monitoringu szkoły. Dzięki informacjom uzyskanym od świadków, policjanci ustalili personalia sprawcy. Okazało się, że wspomniana kradzież to również „dzieło" mieszkańca Nakła nad Notecią - mówi rzecznik prasowa bydgoskich policjantów.

Zgromadzony materiał w sprawie trafił do prokuratora. Ten po zapoznaniu się z nim zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny.

fot. policja