Zamknij

6 marca 1928 roku zmarł Antoni Gollnik. Koronowo w żałobie

19:48, 05.03.2018 Igor Nigmański Aktualizacja: 09:15, 06.03.2018

Właściciel największej restauracji w mieście oraz wieloletni prezes Towarzystwa Kupców w Koronowie - Antoni Gollnik zmarł 90 lat temu.

Według spisu firm z ówczesnego czasu w Koronowie znajdowało się osiem restauracji. Właścicielem największej z nich był Antonii Gollnik. Udzielał się on również społecznie. Był m.in. długoletnim prezesem Towarzystwa Kupców.

Rodzina Gollników była bardzo związana z naszym miastem i okolicami. Aktywnie włączali się w życie Koronowa. Wiktor Gollnik był lokalnym kupcem (rozstrzelany 26 października 1939 roku w Srebrnicy), Mieczysław sekretarzem OSP po II wojnie światowej, a Aleksander prowadził sklep spożywczy i restaurację. Warto wymienić również Wacława (pochodzący z Koronowa), który był lekarzem w Tucholi oraz Witolda - brał udział w kampanii wrześniowej, przebywał w niewoli, a po wojnie pracował w PCK. Z kolei Florian Gollnik to wyróżniający się zawodnik koronowskiego Sokoła.

Jeżeli ktoś z Państwa posiada informacje o Antonim Gollniku i jego rodzinie prosimy o informacje.

Źródło:

Zdzisław Biegański "Koronowo w latach Drugiej Rzeczypospolitej (1920-1939)" [w:] Dzieje Koronowa. Koronowo 2009

Informacje własne

(Igor Nigmański)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Hans WurzelHans Wurzel

0 0

Anton Gollnik sie urodził w 1861r. w bliskim Serocku. Był on najmlodszym synem Ignacego Gollnika. Jedno jego starszych bracia juz dostał po ojca gospordarstwo (ponad 80 ha). Anton sie uczył zawód kupca, to samo co robił jego o roku starszego brata Józefa. Juz od 1895r miał sklep w Koronowie. Był zonaty z Eufemia Rybka z Makowarska. Moze przez niej miał kontakt z Panem Szewcem, tej chwili dyrektor banku ziemskiego w Koronowie. Kiedy on miał restauracja nie dokładnie mogłem odznaleść, ale juz przed Pierwszem Wojnem Światowem w jego sali odbyły sie rózne zebrania.
Po wojnie najstarszy syn, Wacław ur. 1894r studiował medycine w Poznaniu. Otworzył gabinet w Tucholi. Nalezał on do róznych towarzystwa, miedze innemi do PLOPPu aby ztworzyć i odbudować polskie lotnictwa. On tez był zanotowany aby być rozstrzelony , ale ktoś trafił go informować o tym takze móg on sie ucieknać do Warszawa. Tam dzieki jego znajomości jezyka niemieckiego dostał prace w poczcie. W powstaniu Warzsawskim pracował w tajnem szpitalu i jak mieszkancy po koncu zostali wyprowadzone z miasta, on znów, dzieki pomoca trfił uciekać do Tucholi. Tam Rosijani mu od razu oddali gabinet. Niestety juz zmarł o pociatku latach piecdziesiatych.
W latach 20 tego wieku o 10 lat młodszy syn Witold studiował w Poznaniu Iure aby zostać adwokatem. Ten 4. stychnia 1933r. zdał examin i w 1937r został assessorem na sadzie apelacejne w Poznaniu. Aleksander po wojnie był podoficerem i brał udział w Powstaniu Wielkopolskim. Został odznakowany. Ale mi sie wydaje ze po ślubie nie zamieszkał w Koronowie a namiast tego tworzył własny sklep w Poznaniu. Syn jego nawet, Mieczysław, w 1925r jeszcze sie urodzi ł w Koronowie. W czasie IIej Wojne został wkładany do obozu Sachsenhausen (w Oranienenburdze) koło Berlina. Tam zmarł marca 7ego. Według egnimaticzna informacje z tego obozu przypuszczam ze dostał on zastrzyk. Mi sie wydaje po śmierci ojca ze sklep i restauracja prowadził Wiktor Wincent Gollnik raz z jego matka Pani Eufemia. Oprucz tego on był zaangazowany u Sokoli. 22ego pazdziernika 1939 rozstrzelił go Selbstschutz. Nie wiem czy w czasie II-ego Wojny ktoś tej rodziny móg dalej prowadzić sklep i restauracje. Mi sie wydaje ze w tej chwili dostał innego właściciela, ale z tego nie jestem pewny. Floryan tej chwili musial pracować dla Niemców z czego po wojnie Rosijani chcieli go przysywać do Syberii! Dzieki pomocu jego rodaków los go osczedzał. 08:02, 12.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%