Mimo, że ostrzeżenie przed Barszczem Sosnowskim zazwyczaj się pojawia się w okresie wakacyjnym to pierwsze rośliny już pojawiły się w regionie.
- W naszym rejonie ponownie grasuje Barszcz Sosnowskiego, który daje znać o sobie choćby już pobliskim Jacewie, a jak wiadomo może być wszędzie. Kontakt z tą rośliną może skończyć się śmiertelnie - przekonuje pan Leszek Urbaniak.
Przykre zdarzenie spotkało m.in. młodego mieszkańca Więcławic (powiat inowrocławski, gmina Gniewkowo). Chłopiec podczas gry w piłkę z kolegami na miejscowym boisku został poparzony przez rosnącą tam roślinę.
Obecnie "barszcz" przypomina dziki rabarbar. Jest niestety niebezpieczny.
Jak wynika z mapa.barszcz.edu.pl (strona założona przez doświadczonych naukowców, którzy od strony teoretycznej i praktycznej zajmują się kaukaskimi barszczami w Polsce) obecność groźnej rośliny potwierdzono w miejscowości Tryszczyn nad rzeką Brdą oraz na terenie powiatu bydgoskiego w gminie Sicienko we wsi Łukowiec.
[ZT]4765[/ZT]
Roślina podczas wysokich temperatur wydziela opary, które mogą porazić układ oddechowy. Barszcz jest jednym z "prezentów" jakie otrzymaliśmy ze strony Związku Radzieckiego. Roślina w latach 70. XX wieku miała być idealna na pasze dla zwierząt jako źródło białka i węglowodanów. Mleko krów karmionych barszczem miało mieć wysoką zawartość tłuszczu.
Okazało się jednak, że powoduje on poparzenia. Jak łatwo się domyślić na pozbycie się go było jednak za późno. Rozpoczęta w latach 70-tych procedura usuwania rośliny nie okazała się być szczelna, a barszcz szybko rozprzestrzenił się po całej Polsce.
Zwalczanie tej groźnej rośliny należy do obowiązków gminy. W przypadku jej napotkania zachęcamy do informowania naszej redakcji o tym fakcie lub zgłaszania lokalizacji na mapa.barszcz.edu.pl
[ZT]4792[/ZT]
[ZT]4779[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz