Zamknij

Czy Adolf Hitler był w Koronowie na początku wojny? Dawna mieszkanka naszego miasta twierdzi, że tak

12:29, 05.09.2018 Igor Nigmański Aktualizacja: 12:30, 05.09.2018

Dokładnie 79 lat temu - 5 września 1939 roku przez Koronowo miał przejeżdżać Führer III Rzeszy Adolf Hitler. Tak przynajmniej twierdziła dawna mieszkanka naszego miasta Niemka Luise Goldt.

O tych wydarzeniach dowiadujemy się ze wspomnień pani Goldt zawartych w książce "Luise Goldt z Koronowa nad Brdą" wydanej w 2003 roku. 5 września 1939 roku tak zapadł w jej pamięci:

- Mosty zostały tymczasowo naprawione i podtrzymywane przez belki i pale. Na ulicach wlokły się zmęczone i głodne zwierzęta. Mieszkańcy zaganiali je na podwórka, gdzie kobiety doiły krowy aby im ulżyć w cierpieniu. Zgromadzeni na rynku mężczyźni, także mój ociec zostali zatrudnieni do grzebania zmarłych i zabitych. Ja jak zwykle pętająca się przy ojcu również byłam na cmentarzu. Wracając o godzinie piętnastej do domu usłyszałam na moście głosy wartowników. Kolumna Hitlera się zbliża. Przez megafony rozległy się nawoływania. Wszyscy cywile cofnąć się z ulicy. Wcisnęłam się do szeregu pomiędzy żołnierzy z pytaniem, to Hitler będzie tędy przejeżdżał? Jeden z żołnierzy odparł: tak dobrze usłyszałaś. Cofnęłam się do ogrodu Schutzlera, zerwałam kilka aster, trochę je przy tym turbując, bo nie chciały się oderwać od korzeni. Szybko wróciłam do żołnierzy, którzy już stali na baczność. Powoli zbliżał się wielki samochód osobowy, a w nim sześciu żołnierzy. Kierowca i zwykły żołnierz siedzieli na przednich fotelach, czterej oficerowie z tyłu po dwóch na jednym siedzeniu. Wszyscy byli bardzo okryci kurzem. Stałam około trzech metrów od tego samochodu i bacznie się im przyglądałam. Samochód zatrzymał się i zwykły żołnierz skinął w moją stronę. Niedowierzająco i pytająco zarazem wskazałam na siebie i kiedy żołnierz jeszcze raz kiwnął ręką w moją stronę podeszłam do samochodu i rozpoznałam jego, Adolfa Hitlera. Wyglądał tak samo jak na portrecie w pokoju Bjorna u państwa Behrendt. Nie mogłam wykrztusić słowa. Wtedy Hitler zapytał, jesteś niemeickim dzieckiem? Skinęłam głową na tak, a on pytał dalej, czy te kwiaty są dla mnie? Mogłam tylko kiwać głową na tak. Wziął ode mnie te kwiaty, a ja czułam że powinnam coś powiedzieć. Może dziękuję za to, że żyjemy, że będziemy mogli zyć bez strachu w Niemczech. Nie zdążyłam nic powiedzieć, bo samochód pomknął dalej. Pobiegłam do matki z wiadomością, że właśnie tędy przejeżdżał Hitler. Matka z daleka obserwowała całe to wydarzenie. Ojciec skwitował to krótko, no to Hitler długo w Koronowie nie zabawił. Nagle usłyszeliśmy warkot samolotu i nad Koronowem bardzo niziutko przeleciał samolot. Oddalił się i wtedy usłyszeliśmy wybuchy. Było pięć detonacji.

Włodzimierz Jastrzębski w opracowaniu "Koronowo w czasie II wojny światowej (1939-195)" zawartym w "Dziejach Koronowa" przytacza tę historię, jednak tuż obok dopisuje: "informacja ta nie znajduje potwierdzenia w innych wiarygodnych źródłach".

Nieco więcej dowiadujemy się z forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków Bunkier. Tam Maciej Kulesza - z wykształcenia historyk, autor wielu publikacji na temat historii regionu - twierdzi, że Hitler w Koronowie był... dwa razy. Führer miał wyjechać ze stacji  w Połczynie Zdroju 4 września i przez Szczecinek, Debrzno, Sępólno Krajeńskie i Koronowo pojechać na południe od Świecia nad Wisłą. Następnie zawrócił i ponownie przez Koronowo dotarł do Piły, gdzie czekał na niego pociąg specjalny. 5 września pojechał do Bornego Sulinowa. Jak twierdzi autorce wspomnień musiały pomylić się daty.

Bardzo ciekawe są również informacje o odgłosie wybuchów usłyszanych przez Luise Goldt po odjeździe Hitlera. Joanna Lamparska w artykule "Amerika" pod specjalnym nadzorem zamieszonym na portalu FOCUS.pl pisze, że w pobliżu Koronowa, około dwóch kilometrów od kolumny, spadły bomby 42. Eskadry Rozpoznawczej Wojska Polskiego, która atakowała oddziały Guderiana. Zamieszcza również notatkę Christy Schröder, sekretarki Hitlera.

- Sądzi się, że Polacy dostrzegli kolumnę Führera. To naturalnie duży bodziec dla żołnierzy, o kolosalnym moralnym znaczeniu, widzieć Führera w strefie zagrożenia. Ja jednak jestem zdania, że niebezpieczeństwo, na jakie naraża się Hitler, jest zbyt duże.

I na koniec film z niemieckiej kroniki. Widzimy na nim Adolfa Hitlera wysiadającego z pociągu i przejeżdżającego pod wysadzonym wiaduktem, który przypomina obiekt w Buszkowie. Film do obejrzenia pod linkiem. Akcja od 8:30 minuty.

Źródła:

Luise Goldt Luise Goldt z Koronowa nad Brdą wyd. 2003 r.

Włodzimierz Jastrzębski, Koronowo w czasie II wojny światowej (1939-1945) [w:] Dzieje Koronowa. Koronowo 2009

Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków Bunkier

Joanna Lamparska "Amerika" pod specjalnym nadzorem [w:] FOCUS.pl

Niemiecka kronika filmowa

 

(Igor Nigmański)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

PolakPolak

2 4

Myślę, ze Koronowo miało w swej historii o wiele ważniejsze i ciekawsze epizody niż to, że był tu Hitler, a cytowanie jakiejś jego fanki, która twierdząc, że widziała trupy na ulicach była szczęśliwa, że będzie żyła bezpiecznie w Niemczech zastanawiam się czy nie jest publicznym propagowaniem systemu totalitarnego. Koronowo jest częścią polskiego pomorza i zawsze jest, było i będzie polskie z wyjątkiem zaborów i okupacji hitlerowskiej.
22:05, 05.09.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DonPedroDonPedro

1 0

"Koronowo jest częścią polskiego pomorza..."
raczej Kujaw 10:21, 12.10.2020


reo

oburzonyoburzony

2 2

Adolf Hitler był natomiast zwyrodnialcem odpowiedzialnym za zbrodnie ludobójstwa, w tym również polskich dzieci. Nie godzi się przedstawiać takiego mordercy w sposób, który mógłby pomniejszać negatywną ocenę tej postaci. 22:16, 05.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

prawda historycznaprawda historyczna

2 0

Adolf Hitler jest odpowiedzialny również za holokaust i tzw. ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej, które polegało na stworzeniu "fabryk śmierci" obozów koncentracyjnych, gdzie mordowano i gazowano żydów, romów, polaków, rosjan i inne nacje, w tym kobiety i dzieci. Żaden "Łabędzi śpiew" , który płynąłby nawet z najwyższych chórów nie zmniejszy rozmiaru tej zbrodni. Szczególnie nie powinni zapominać o tym osoby, które chodzą na marsze płk Pileckiego, który był więziony w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu i powiadomił o tej zbrodni świat. 19:33, 06.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%