Zamknij

To on tworzy nowy gatunek muzyki. Bartas Szymoniak wystąpił w Centrum Kultury Synagoga [GALERIA ZDJĘĆ]

07:57, 12.11.2017 Igor Nigmański
Skomentuj Bartosz Szymoniak to były wokalista legendarnego Sztywnego Palu Azji fot. IN Bartosz Szymoniak to były wokalista legendarnego Sztywnego Palu Azji fot. IN
reo

Obok Bartasa Szymoniaka nie da się przejść obojętnie. Połączenie beatboxu, wyrazistego wokalu, dźwięków gitary i poezji - zdumiewa. Z twórczością tego artysty mogli zapoznać się minionego piątku koronowscy widzowie podczas koncertu w Centrum Kultury Synagoga.

Zanim jednak były wokalista legendarnego Sztywnego Palu Azji pojawił się na scenie jako support wystąpiły młode osoby związane z Koronowem. Monika Przybysz - laureatka wielu konkursów pracująca pod okiem Krzysztofa Grubińskiego, zaśpiewała utwory "Nie żałuję" i "Powołanie". To tymi wykonaniami Monika zdobyła I nagrodę podczas VI Przeglądu Pieśni Patriotycznej i Żołnierskiej organizowanego przez Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych. Na tym samym konkursie nagrodę w kategorii zespoły zdobył koronowski zespół Replika Nova w składzie: Dominika Lemańska, Adrianna Gniot, Oliwia Uczniak, Monika Przybysz. W Centrum Kultury Synagoga młode wokalistki zaprezentowały utwór "Kołysanka matki". Następnie dołączyła młodsza grupa Ananasów i wspólnie zaśpiewano "Pieśń Kronika".

Po tym patriotycznym wstępie na scenie pojawił się duet Bartas Szymoniak i Michał Parzymięso. Marek Sierocki powiedział o twórczości Szymoniaka: "Ty tworzysz nowy gatunek muzyki". I faktycznie nie mylił się. O ile połączenie beatboxu, zapętlania dźwięków, rytmy gitary rodzą ciekawość, to dodatkowo teksty napisane przez pokolenie Kolumbów budzą zdumienie. Teksty Baczyńskiego, Słonimskiego i Gajcego idealnie wpisały się w atmosferę w dniu poprzedzającym Święto Niepodległości. I tylko jednego żal - niskiej frekwencji na widowni.

(Igor Nigmański)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%