Wczorajsze wielogodzinne rozmowy w sprawie kapelmistrza koronowskiej orkiestry dętej, przyniosły efekt. Mirosław Kordowski pozostaje na stanowisku przynajmniej do końca roku.
Przypomnijmy, że sprawa która rozgrzała lokalną społeczność, rozpoczęła się z dniem odsunięcia od orkiestry dętej, działającej przy MGOK w Koronowie, jej kapelmistrza doktora Mirosława Kordowskiego. Decyzji dokonał p.o dyrektora ośrodka kultury w Koronowie Michał Sławeta. Z postanowieniem nie mogli pogodzić się członkowie i sympatycy orkiestry, wśród których nie zabrakło przedstawicieli partii politycznych. Zaczęły się protesty, pisanie petycji i składanie podpisów m.in. o natychmiastowe odwołanie Michała Sławety z zajmowanego stanowiska.
Po wczorajszych wielogodzinnych rozmowach pojawiło się światło w tunelu. W wydanym oświadczeniu burmistrza Koronowa Stanisława Gliszczyńskiego czytamy:
- W imieniu wszystkich zaproszonych przeze mnie uczestników dzisiejszego spotkania, przekazuję wspólnie wypracowane stanowisko. Po wielu godzinach bardzo trudnych rozmów doszliśmy do ustaleń, które dają nam możliwość dalszej współpracy pomiędzy Panem Kapelmistrzem a Dyrektorem Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Koronowie. Zostanie to uszczegółowione w umowie o pracę, która będzie trwać do dnia 31 grudnia 2017 r. oraz w regulaminie orkiestry.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz