Trener Victorii: Od kilku lat kibice w Koronowie oczekują awansu do okręgówki. Nie ma się co dziwić, bo klub z taką historią na to zasługuje

Zakończyły się rozgrywki piłkarskiej A-klasy sezonu 2016/17. Victoria Koronowo ostatecznie zajęła czwartą lokatę w lidze.

W rundzie jesiennej koronowski zespół prowadzony był przez Roberta Świątkowskiego. Na wiosnę zastąpił go Damian Małkowski - dotychczasowy i aktualny trener drużyny juniora młodszego, która występuje w lidze wojewódzkiej.

- Sezon zakończyliśmy na 4 pozycji. Przed startem rundy wiosennej wiedzieliśmy, że ciężko będzie włączyć się do walki o awans - mówi Damian Małkowski. - Nie wszystko było zależne od nas, bo oprócz własnych zwycięstw potrzebowaliśmy potknięć rywali. Początek wiosny był w naszym wykonaniu obiecujący, niemniej po porażce z Pruszczem nasze szanse na awans spadły praktycznie do zera. W ostatnich kolejkach szansę otrzymali zawodnicy, którzy w trakcie rundy grali mniej oraz wyróżniający się zawodnicy z drużyny juniorów.

Łącznie Victoria zdobyła w minionym sezonie 47 punktów. 13 razy piłkarze schodzili z boiska z 3 punktami, 8 razy zremisowali i 5 razy musieli przełknąć gorycz porażki. Piłkarze z grodu nad Brdą strzelili 47 bramek. Najlepszym strzelcem zespołu okazał się Krystian Uczniak, który 13 razy trafiał do bramki rywala.

Mistrzem A-klasy została drużyna Startu Pruszcz, która bezpośrednio awansowała do ligi okręgowej. Grom Więcbork, który zajął drugie miejsce musiał rozegrać dwumecz barażowy z Gwiazdą Starogród. Po wysokiej wygranej Gromu na własnym boisku 4:0, w Starogardzie padł remis 2:2 i tym samym Grom przypieczętował swój awans do V ligi po 11 latach oczekiwań.

Piłkarze, trenerzy i kibice myślą już jednak o nadchodzącym sezonie.

- W nowym sezonie chcemy przede wszystkim zrobić postęp w grze, a żeby miało to miejsce musimy dysponować odpowiednią kadrą – mówi trener Victorii. - Do obecnych zawodników dołączą młodzi chłopcy z drużyny juniorów. Być może dołączy do nas również ktoś z zewnątrz. Mam nadzieję, że taka mieszanka rutyny z młodością, pozwoli nam zrobić kolejny krok w przód. Nie będziemy patrzeć wstecz, to co było odcinamy grubą kreską. Każdy zawodnik będzie musiał podjąć od nowa walkę o miejsce w składzie. Nie będzie miało dla nas znaczenia, czy ktoś był podstawowym zawodnikiem w minionym sezonie, czy np. będzie miał 17 czy 37 lat. Jedynym kryterium będzie forma sportowa i przede wszystkim dobro drużyny – wyjaśnia Damian Małkowski.

Jak mówi szkoleniowiec koronowskiej drużyny klub z taką historią zasługuje na awans do okręgówki. Niemniej trzeba na to zasłużyć:

- Nikt się przed nami nie położy i nie powie „proszę bardzo, bo graliście kiedyś w II lidze”. Ostatnie lata pokazały, że nie jest to sprawą prostą. W nowym sezonie głównym faworytem do awansu będzie Zawisza Bydgoszcz, swoje ambicje będą mieć na pewno też Fala Świekatowo, czy Krajna Sępólno. Jednak piłka nożna jest dyscypliną nieprzewidywalną, niczego nie można być pewnym w 100%, a wszystko rozstrzyga się na boisku. Obyśmy to my cieszyli się na koniec sezonu z awansu. Na pewno zrobimy wszystko, żeby tak się stało – zapewnia Małkowski.

Poniżej przedstawiamy Państwu statystyki minionego sezonu przygotowane przez Pawła Koprowskiego – kierownika drużyny oraz wiceprezesa klubu.